wtorek, 21 czerwca 2011

Koty też chorują?

Przed chwilą odwiedził mnie tata koleżanki Dziecka. Gadamy kurtuazyjnie...

-A wczoraj to miałem koszmarny dzień. Popołudnie z kotem u weterynarza. Prawie 42 stopnie gorączki i diagnoza - zapalenie oskrzeli.

Matko, jak to? Kot może mieć zapalenie oskrzeli? Dziecko chyba tego nigdy nie miało?!?

W co ja się ładuję?

- No i teraz biedak kroplówka w domu, co dwa dni antybiotyk, ale już dochodzi do siebie, bo zaczyna jeść...

Biedny kotek...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz